Postępowanie karne – jak każde inne postępowanie – jest postępowaniem dwuinstancyjnym, co oznacza, że od wyroku sądu I instancji stronie (oskarżonemu, oskarżycielowi publicznemu, oskarżycielowi posiłkowemu, oskarżycielowi prywatnemu) przysługuje prawo do złożenia apelacji, która zawsze powoduje, że sprawę rozpatrzyć będzie musiał sąd odwoławczy – sąd okręgowy (jeżeli wyrok w pierwszej instancji wydał sąd rejonowy) lub sąd apelacyjny (jeżeli w pierwszej instancji orzekał sąd okręgowy). Rolą sądu drugiej instancji jest kontrola wyroku sądu pierwszej instancji, przy czym obecny model postępowania odwoławczego – model reformatoryjny – oznacza, że sąd drugiej instancji zobowiązany jest przede wszystkim do korygowania wyroku sądu pierwszej instancji (jeżeli znajdzie do tego podstawy), a możliwości uchylania wyroku sądu pierwszej instancji i przekazywania sprawy do ponownego rozpoznania są znacznie ograniczone.
Jak złożyć apelację?
Przed złożeniem apelacji najlepiej poznać pisemne motywy, jakimi kierował się sąd, wydając wyrok. Często bowiem pisemne uzasadnienie znacząco odbiega od ustnego uzasadnienia wyroku, które wygłaszane jest przed sąd bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku i zazwyczaj (to kolejny wyjątek, który w procesie karnym stał się regułą) nie jest nagrywane. Odnoszenie się w apelacji wyłącznie do ustnych motywów ogłoszonego wyroku – w sytuacji, w której ogłoszenie wyroku nie było nagrywane – będzie bezcelowe.
Aby uzyskać odpis wyroku z uzasadnieniem, należy w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyroku złożyć wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie i doręczenie odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem. Złożenie takiego wniosku spowoduje, że wyrok nie uprawomocni się po upływie 7 dni od jego ogłoszenia.
Wyjątkiem jest postępowanie przyśpieszone, gdzie termin na złożenie wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku wynosi 3 dni, przy czym możliwe jest (tylko w tym wypadku) złożenie tego wniosku do protokołu rozprawy, bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku.
Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku jest prostym pismem procesowym, ale by nie narazić się na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych, trzeba pamiętać, że we wniosku trzeba wskazać zakres, w jakim ubiegamy się o sporządzenie uzasadnienia wyroku – czy chodzi o wszystkie czyny, które były przedmiotem postępowania, czy tylko niektóre z nich, a może wyłącznie rozstrzygnięcie o karze? W razie wątpliwości najlepiej wskazać we wniosku o uzasadnienie, że dotyczy on całości wyroku. Sam oskarżony, oskarżyciel posiłkowy czy oskarżyciel prywatny nie muszą wskazywać, którego z oskarżonych (jeżeli jest ich wielu) dotyczy wniosek.
Trzeba też pamiętać, że wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku jest pismem procesowym – trzeba zatem uczynić zadość wymogom z art. 119 § 1 k.p.k.
Art. 119. k.p.k.
§ 1. Pismo procesowe powinno zawierać:
1) oznaczenie organu, do którego jest skierowane, oraz sprawy, której dotyczy;
2) oznaczenie oraz adres wnoszącego pismo, a także – w pierwszym piśmie złożonym w sprawie – numer telefonu, telefaksu i adres poczty elektronicznej lub oświadczenie o ich nieposiadaniu;
3) treść wniosku lub oświadczenia, w miarę potrzeby z uzasadnieniem;
4) datę i podpis składającego pismo.
Składając wniosek o sporządzenie uzasadnienia – jeżeli wcześniej oskarżony, oskarżyciel posiłkowy czy oskarżyciel prywatny nie składał osobiście żadnych pism w sprawie – trzeba pamiętać, by wskazać w piśmie adres e-mail, nr telefonu i nr faksu – albo wskazać, że nie posiada się tych danych teleadresowych. Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku na piśmie nie wymaga natomiast uzasadnienia.
Wskazać należy, że obecnie przepisy przewidują możliwość złożenia apelacji w terminie złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku – będzie to miało ten skutek, że sąd sporządzi uzasadnienie wyroku i doręczy je skarżącemu, a ten będzie miał 14 dni na złożenie uzupełniającej apelacji – wskazać należy jednak, że nie jest to najlepszy sposób na zainicjowanie kontroli odwoławczej. Jeżeli w apelacji skarżący wskaże, w jakim zakresie kwestionuje wyrok sądu pierwszej instancji, to ten sąd będzie mógł już w pisemnym uzasadnieniu odnieść się do sformułowanych przeciwko temu wyrokowi zarzutów.
Art. 445 k.p.k.
§ 1. Termin do wniesienia apelacji wynosi 14 dni i biegnie dla każdego uprawnionego od daty doręczenia mu wyroku z uzasadnieniem.
§ 2. Apelacja wniesiona przed upływem terminu złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wywołuje skutki określone w art. 422 i podlega rozpoznaniu; apelację taką można uzupełnić w terminie określonym w § 1.
Po złożeniu wniosku o sporządzenie uzasadnienia sąd ma 14 dni na sporządzenie uzasadnienia na piśmie – lecz jest to jedynie termin instrukcyjny. W praktyce bowiem sądy pierwszej instancji najczęściej sporządzają uzasadnienie znacznie dłużej, szczególnie w sprawach o dużej objętości akt – w największych sprawach proces ten może trwać nawet do roku.
Termin do złożenia apelacji wynosi 14 dni od momentu doręczenia odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem i biegnie oddzielnie dla każdego uprawnionego (oskarżony, oskarżyciel posiłkowy, oskarżyciel prywatny, pełnomocnik, obrońca) oddzielnie. Istotne jest jednak to, że termin dla obrońcy nie może upłynąć szybciej, niż termin dla oskarżonego – zasada ta wynika z orzecznictwa i – na pierwszy rzut oka – wydawać mogłoby się, że jest sprzeczna z art. 445 § 1 k.p.k. Oznacza to, że jeżeli obrońca odbierze wyrok z uzasadnieniem 1. dnia miesiąca, a oskarżony 14. dnia miesiąca, to zarówno obrońca jak i sam oskarżony (jeżeli wyrok wydał sąd rejonowy) będą mogli złożyć apelację aż do 28. dnia tego miesiąca. Znaleźć można także orzeczenia, które wskazują, że i w odwrotnej sytuacji (wyrok odbiera najpierw obrońca, a później oskarżony) termin do złożenia apelacji liczy się dla ich obu od późniejszego doręczenia.
Trzeba pamiętać, że inny jest termin na złożenie apelacji w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu przyśpieszonym i w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu wykroczeniowym. W obu tych wypadkach wynosi on 7 dni.
Trzeba pamiętać, że jeżeli w sprawie złożono akt oskarżenia, a sąd pierwszej instancji – mimo przeprowadzenia postępowania karnego, w oparciu o przepisy k.p.k. – skazał oskarżonego za wykroczenie, termin na złożenie apelacji wynosi 7 dni – tak jakby nie toczyło się postepowanie karne, a postępowanie w sprawie o wykroczenie.
Jakie elementy musi mieć w sobie apelacja?
Apelacja składana osobiście przez stronę musi spełnić – poza wymogami ogólnymi dla pisma procesowego – jedynie kilka dodatkowych wymogów, tj.:
- musi być adresowana do sądu drugiej instancji, ale za pośrednictwem sądu pierwszej instancji,
- musi wskazywać, jaki wyrok jest nią zaskarżony (z jakiego dnia, w sprawie o jakiej sygnaturze),
- musi wskazywać, czego domaga się skarżący (zmiana poprzez uniewinnienie, uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, złagodzenie czy obostrzenie kary).
Apelacja osobista strony nie musi zawierać zarzutów (czyli skonkretyzowanych błędów, które – zdaniem skarżącego – popełnił sąd pierwszej instancji) ani uzasadnienia.
Jeżeli strona decyduje się na złożenie osobistej apelacji, to niepostawienie w niej zarzutów będzie zabiegiem ze wszech miar słusznym – zgodnie bowiem z art. 433 § 1 k.p.k., jeżeli w apelacji postawiono zarzuty, sąd odwoławczy jest nimi związany i nie będzie – poza czterema sytuacjami (art. 435, 439, 440 i 455 k.p.k.) rozpoznawać sprawy szerzej, niż wynika to z postawionych zarzutów. Jeżeli w sprawie wyrok wydał sąd rejonowy, to dobrym pomysłem będzie złożenie osobistej apelacji przez stronę oraz drugiej, z zarzutami i uzasadnieniem, przez obrońcę lub pełnomocnika tej strony.
433 k.p.k.
§ 1. Sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia, a jeżeli w środku odwoławczym zostały wskazane zarzuty stawiane rozstrzygnięciu – również w granicach podniesionych zarzutów, uwzględniając treść art. 447 § 1-3, a w zakresie szerszym w wypadkach wskazanych w art. 435, art. 439 § 1, art. 440 i art. 455.
Czy zawsze można złożyć apelację?
By złożenie apelacji było możliwe, strona musi mieć interes prawny w złożeniu apelacji i domaganiu się korekty wyroku (czy jego uchylenia). Oznacza to, że wyroku musi być w jakimś zakresie niekorzystny dla skarżącego. Tę uciążliwość wyroku, pozwalającą na złożenie apelacji, określa się mianem gravamen.
Nie ma gravamen oskarżyciel posiłkowy, domagający się łagodniejszej kary (oskarżyciel posiłkowy, w przeciwieństwie do publicznego, może działać wyłącznie na niekorzyść oskarżonego), gravamen nie będzie miał także uniewinniony oskarżony, który wskazywać będzie w apelacji, że powinien był zostać skazany.
Co szczególnie istotne przy reprezentowaniu oskarżyciela posiłkowego czy prywatnego, apelacja to ostatni moment na podniesienie błędu w procedowaniu sądu pierwszej instancji, który – jeżeli pozostanie niezauważony przez oskarżyciela – skutkować będzie mógł nawet uniewinnieniem oskarżonego.
Z taką sytuacją będziemy mieć do czynienia, gdy sąd pierwszej instancji wprawdzie wyda wyrok skazujący, ale nie poczyni jakiegoś, istotnego z perspektywy skazania, ustalenia faktycznego albo pominie jedno ze znamion czynu zabronionego. Niezłożenie apelacji od takiego, z pozoru korzystnego wyroku skutkować może jednak uniewinnieniem oskarżonego przez sąd drugiej instancji.
Pamiętać trzeba też, że sam oskarżony, oskarżyciel posiłkowy czy prywatny może złożył wyłącznie apelację od wyroku sądu rejonowego, rozpoznawaną przez sąd okręgowy. Apelację od wyroku sądu okręgowego, która rozpoznawana jest przez sąd apelacyjny, złożyć może wyłącznie prokurator, adwokat, radca prawny czy – w pewnym zakresie – radca Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej Polskiej.
Czy złożenie apelacji może mi zaszkodzić?
Generalną zasadą jest, że złożenie apelacji na korzyść oskarżonego nie może doprowadzić do pogorszenia jego sytuacji.
Zasadę tę nazywa się zakazem reformationis in peius i wyróżnia się zakaz bezpośredni (sąd odwoławczy nie może pogorszyć sytuacji oskarżonego, na korzyść którego złożono apelację) oraz zakaz pośredni (w przypadku uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, nie będzie on mógł orzec bardziej niekorzystnie, niż uczynił to sąd, gdy po raz pierwszy [czy poprzedni] rozpoznawał sprawę). Orzekanie na niekorzyść przez sąd odwoławczy możliwe jest wyłącznie wtedy, kiedy złożona została apelacja na niekorzyść i tylko w ramach postawionych w apelacji zarzutów – jeżeli zostały one postawione (prokurator zawsze musi stawiać zarzuty w swoich apelacjach).
Zakaz reformationis in peius dotyczy każdego elementu wyroku, a więc zarówno ustaleń faktycznych (tych wyrażonych w opisie czynu jak i w uzasadnieniu wyroku), kwalifikacji prawnej, wymiaru kary czy orzeczonych środków kompensacyjnych. To z powodu tego zakazu sąd odwoławczy – w braku apelacji na niekorzyść – nie może uzupełnić opisu czynu o jedno ze znamion, wymaganych do skazania za dane przestępstwo, czy „dodawać’ ustaleń faktycznych, niezbędnych do skazania.
Co istotne, zakaz reformationis in peius ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi normami postępowania, oznacza to, że nawet jeżeli sąd pierwszej instancji orzeknie karę łagodniejszą niż wynikałoby to z ustawowego zagrożenia dla danego przestępstwa, jeżeli brak będzie apelacji na niekorzyść, to już nigdy nie będzie możliwe skorygowanie tego błędu przez sąd odwoławczy (czy sąd pierwszej instancji, w razie przekazania sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania) – i to mimo oczywistej sprzeczności z prawem takiego orzeczenia.
Art. 434 k.p.k.
§ 1. Sąd odwoławczy może orzec na niekorzyść oskarżonego jedynie:
1) wtedy, gdy wniesiono na jego niekorzyść środek odwoławczy, oraz
2) w granicach zaskarżenia, chyba że ustawa nakazuje wydanie orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia, oraz
3) w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w środku odwoławczym, chyba że środek odwoławczy nie pochodzi od oskarżyciela publicznego lub pełnomocnika i nie podniesiono w nim zarzutów albo ustawa nakazuje wydanie orzeczenia niezależnie od podniesionych zarzutów.
Jest jednak jeden przypadek, w którym złożenie apelacji będzie mogło skutkować wydaniem – przy ponownym rozpoznaniu sprawy – orzeczenia surowszego, niż miało to miejsce. Ten przypadek, to uchylenie przez sąd odwoławczy rażąco niesprawiedliwego orzeczenia, w sytuacji, gdy konieczne będzie przeprowadzenie przewodu na nowo, w całości. Jeżeli sąd odwoławczy uchyli wyrok na podstawie art. 440 k.p.k. i w uzasadnieniu wskaże, w jakim zakresie wyrok sądu pierwszej instancji był rażąco niesprawiedliwy, to w tej części możliwe będzie orzekanie na niekorzyść przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Wskazać należy, że sąd odwoławczy do normy z art. 440 k.p.k. sięgnąć może dopiero wówczas, gdy niemożliwe jest orzeczenie w granicach zaskarżenia – zatem postawienie skutecznego zarzutu odwoławczego w apelacji na korzyść oskarżonego pozbawi (w zakresie tego zarzutu odwoławczego) sąd odwoławczy możliwości sięgania po art. 440 k.p.k.
Dodatkowo, w orzecznictwie wskazuje się, że sięgnięcie po art. 440 k.p.k. i uchylenie rażąco niesprawiedliwego orzeczenia w sposób umożliwiający późniejsze orzekanie na niekorzyść możliwe jest tylko wówczas, gdy w sprawie została złożona apelacja na niekorzyść.
Jakiego rodzaju błędny można podnosić w apelacji?
Ponownie, przypomnieć trzeba, że generalnie dla skarżącego działającego osobiście (bez obrońcy), bardziej korzystną jest sytuacja, w której nie sformułuje on zarzutów odwoławczych przeciwko wyrokowi sądu pierwszej instancji. Formułowanie zarzutów odwoławczych jest zadaniem trudnym, wymagającym gruntownej wiedzy prawniczej i – z uwagi na ich doniosłość dla zakresu kontroli odwoławczej – powierzone powinno być profesjonalistom. Z doświadczenia kancelarii wynika, że Sądy odwoławcze preferują wskazanie zarzutów zaskarżenia, gdyż w przypadku ich powagi, czysto pragmatycznie pozwala to na oszczędzenie czasu pracy Sądu.
Tym niemniej, nie sposób w pełni przybliżyć materii postępowania apelacyjnego, bez przywołania podstaw odwoławczych, pod które przyporządkowane mogą zostać poszczególne zarzuty.
Kodeks postępowania karnego rozróżnia dwie kategorie podstaw odwoławczych – względne i bezwzględne podstawy odwoławcze.
Względne podstawy odwoławcze
O względnych podstawach odwoławczych mówi art. 438 k.p.k.
Art. 438 k.p.k.
Orzeczenie ulega uchyleniu lub zmianie w razie stwierdzenia:
1) obrazy przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu;
1a) obrazy przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w pkt 1, chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu;
2) obrazy przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia;
3) błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia;
4) rażącej niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka.
W przepisie tym wskazano pięć przypadków, w którym wyrok sądu pierwszej instancji może zostać zmieniony lub uchylony. Wskazać należy jednocześnie, że w przypadku obrazy przepisów postępowania czy błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, dla skuteczności zarzutu konieczne jest wykazanie potencjalnego wpływu na treść orzeczenia. Oznacza to, że gdy w apelacji podnosimy obrazę przepisów postępowania – choćby najbardziej oczywistą – samo w sobie nie wystarczy to do uwzględnienia apelacji przez sąd odwoławczy. Niezbędne bowiem w tym wypadku (jak i przy podnoszeniu zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych) wykazanie, że obraza przepisów postępowania mogła mieć wpływ na treść wyroku. Ustawodawca nie wymaga (a sąd odwoławczy nie powinien wymagać) wykazania, że wpływ ten rzeczywiście nastąpił – często wykazanie tego jest niemożliwe. Chodzi jedynie o wskazanie takiej obrazy przepisów postępowania, która mogła (choć nie musiała) mieć wpływ na treść wyroku. Klasycznym przykładem obrazy przepisów postępowania, co do której strona nie jest w stanie wykazać, że z pewnością miała ona wpływ na treść wyroku, może jedynie wskazać, że mogła mieć ten wpływ, jest sytuacja, gdy w sprawie orzekał sędzia, co do którego istniały okoliczności tego rodzaju, że mogły wywoływać uzasadnioną obawę co do jego bezstronności w danej sprawie, czy wydanie wyroku 15. dnia od odroczenia ogłoszenia wyroku.
Jasnym jest, że strona nie jest w stanie wykazać, że gdyby w sprawie orzekał sąd w innym składzie, treść wyroku byłaby inna – rzecz w tym, że strona wykazywać tego nie musi. Sąd w innym składzie mógłby wydać wyrok o innej treści – to wystarczy, by skutecznie postawić taki zarzut. Analogicznie, w przypadku naruszenia art. 411 § 2 k.p.k. (ogłoszenie wyroku po 15 dniach od mów końcowych) strona nie jest w stanie wykazać, że gdyby sąd prawidłowo zastosował ten przepis i prowadził rozprawę od początku, wydałby inny wyrok, niż miało to miejsce – tego strona nigdy nie jest w stanie przewidzieć, tym niemniej jest to okoliczność indyferentna z perspektywy skuteczności zarzutu odwoławczego.
Są także przepisy, których naruszenie nigdy nie będzie pociągało za sobą wpływu na treść wyroku, są jednak i takie przepisy procesowe, które, naruszone – w konkretnych układach procesowych – mogą mieć wpływ na treść wyroku, w innych zaś – nigdy mieć go nie będą. Gwoli przykładu, jeżeli sąd w procesie czynienia ustaleń faktycznych pominie zeznania świadka i nie dokona ich oceny w ogóle, kwestia wpływu tej obrazy art. 410 k.p.k. na treść wyroku zależała będzie od tego, czy zeznania tego świadka były w ogóle istotne z perspektywy wydanego wyroku. Jeżeli świadek ten zeznawał w znacznej mierze, że nie pamięta okoliczności, o które był pytany, wówczas trudno uzasadnić istnienie korelacji pomiędzy niedostrzeżeniem zeznań tego świadka a treścią wyroku. Jeżeli jednak świadek ten zeznawałby na okoliczności podważające wiarygodność dowodów, które legły u podstawy skazania – czy nawet dawał oskarżonemu alibi – wówczas wpływ obrazy art. 410 k.p.k. na treść wyroku – choć nadal potencjalny (gdyby sąd dostrzegł ten dowód, mógłby przecież nie dać mu wiary) jest oczywisty.
Wskazać też należy, że w zakresie obrazy prawa materialnego w przypadku innym, niż kwalifikacja prawna czynu, skarżącego obciąża obowiązek wykazania, że orzeczenie nie odpowiada prawu.
Wyłącznie obraza prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu i rażąca niewspółmierność kary są samodzielnymi (niewymagającymi wykazania wpływu na treść wyroku) podstawami odwoławczymi, przy czym przecież zawsze błąd co do kwalifikacji prawnej czynu czy orzeczenie zbyt surowej kary będzie miało wpływ na treść wyroku.
Aby zarzut błędów faktycznych był skuteczny, niezależnie od prawidłowości jego nazywania i wskazania podstawy jego podniesienia, musi on prowadzić do jednoznacznego ustalenia, iż sąd I instancji wbrew dowodom ustalił przebieg zdarzenia odmiennie niż z nich wynikało. Konieczne jest jednak wypełnienie jeszcze jednej przesłanki warunkującej jego trafność. Musi to być błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mogący mieć wpływ na treść wyroku. – Wyrok SA we Wrocławiu z 29.06.2022 r., II AKa 438/21
Czy można jednocześnie w apelacji kwestionować ustalenia faktyczne i kwalifikację prawną czynu?
Do niedawna w orzecznictwie dominował niesłuszny pogląd, że nie jest możliwe postawienie w jednej apelacji zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych (niezależnie od tego, czy skarżący kwestionuje sposób dokonania oceny dowodów czy wprost kwestionuje poczynione ustalenia faktyczne), lecz wskazać należy jednoznacznie, że dopuszczalne jest stawianie w apelacji zarzutów zarówno dotyczących sposobu ustalenia stanu faktycznego, jak i kwalifikacji prawnej czynu. Rzecz jednak w tym, by pod pozorem zarzutu obrazy prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu nie ukrywać zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę skarżonego wyroku i mogących mieć wpływ na jego treść.
Bezwzględne podstawy odwoławcze
Zgodnie z art. 439 § 1 k.p.k., w razie stwierdzenia którejkolwiek z niżej wymienionych wad wyroku sądu pierwszej instancji, sąd odwoławczy – niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów – zobowiązany jest uchylić skarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania albo umorzyć postępowanie.
Art. 439 k.p.k.
§ 1. Niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia sąd odwoławczy na posiedzeniu uchyla zaskarżone orzeczenie, jeżeli:
1) w wydaniu orzeczenia brała udział osoba nieuprawniona lub niezdolna do orzekania bądź podlegająca wyłączeniu na podstawie art. 40;
2) sąd był nienależycie obsadzony lub którykolwiek z jego członków nie był obecny na całej rozprawie;
3) sąd powszechny orzekł w sprawie należącej do właściwości sądu szczególnego albo sąd szczególny orzekł w sprawie należącej do właściwości sądu powszechnego;
4) sąd niższego rzędu orzekł w sprawie należącej do właściwości sądu wyższego rzędu;
5) orzeczono karę, środek karny, środek kompensacyjny lub środek zabezpieczający nieznane ustawie;
6) zapadło z naruszeniem zasady większości głosów lub nie zostało podpisane przez którąkolwiek z osób biorących udział w jego wydaniu;
7) zachodzi sprzeczność w treści orzeczenia, uniemożliwiająca jego wykonanie;
8) zostało wydane pomimo to, że postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało już prawomocnie zakończone;
9) zachodzi jedna z okoliczności wyłączających postępowanie, określonych w art. 17 § 1 pkt 5, 6 i 8-11;
10) oskarżony w postępowaniu sądowym nie miał obrońcy w wypadkach określonych w art. 79 § 1 i 2 oraz art. 80 lub obrońca nie brał udziału w czynnościach, w których jego udział był obowiązkowy;
11) sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa.
Gdy chodzi o sytuację określoną w punkcie 1 art. 439 § 1 k.p.k., mamy z nią do czynienia m.in. gdy w wydaniu wyroku brał udział sędzia w ogóle nie uprawniony do orzekania, albo nie jest uprawniony do orzekania w danym sądzie. Z tym bezwzględnym powodem odwoławczym do czynienia będziemy mieli także wówczas, jeżeli w sprawie orzekał sąd, w składzie którego zasiadał sędzia, który z mocy prawa był wyłączony od orzekania.
Gdy zaś rozchodzi się o sytuację z art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k., to przykładami takiej sytuacji będzie orzekanie przez sąd w składzie innym, niż wynikałoby to z kodeksu postępowania karnego (i to niezależnie od tego, czy w miejsce składu kolegialnego orzekał sąd jednoosobowo, czy zaś na odwrót). Pod ten przepis podpadają także sytuacje związane z nieprawidłową delegacją sędziego do orzekania w sądzie wyższej instancji, czy wreszcie – co ostatnimi czasy kluczowe – gdy w wydaniu orzeczenia brali udział sędziowie powołani na urząd sędziego w sądzie powszechnym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dn. 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i innych niektórych ustaw.
Zgodnie z dominującą w Sądzie Najwyższym linią orzeczniczą, sam fakt nominowania sędziego na wniosek obecnie funkcjonującej Krajowej Rady Sądownictwa nie jest dostatecznym powodem, by mówić o obciążeniu wyroku sądu powszechnego wadą, o której mowa w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k. – to na skarżącym ciąży obowiązek wykazania, że ten konkretny sędzia, będący członkiem składu orzekającego, z uwagi na wadliwość procesu jego powołania, nie dawał gwarancji bezstronności i niezawisłości. Wykazanie tych okoliczności wymaga analizy ścieżki zawodowej konkretnego sędziego, jego związku z władzą wykonawczą czy ustawodawczą, zajmowania przez niego eksponowanych funkcji w sądownictwie powszechnym, a także stosunku środowiska sędziowskiego do jego awansu.
Gdy rozchodzi się o sytuację, w której sąd niższego rzędu orzekł w sprawie zastrzeżonej dla sądu wyższego rzędu, z perspektywy apelacji chodzi o taki układ procesowy, w którym sąd rejonowy orzekł w sprawie, co do której ustawodawca przewidział właściwość sądu okręgowego jako sądu I instancji. Dotyczy to także sytuacji, w której właściwość sądu okręgowego nie wynikała z aktu oskarżenia, ale na skutek zmiany kwalifikacji prawnej czynu właściwy do jego osądzenia stał się sąd okręgowy.
Orzeczenie kary, środka karnego czy środka kompensacyjnego nieznanego ustawie (art. 439 § 1 pkt 5 k.p.k.) to taka sytuacja, w której sąd orzeka np. karę chłosty, nieprzewidzianą przez polski kodeks karny. Z uwagi na charakter tej bezwzględnej przesłanki odwoławczej, sytuacje takie zdarzają się stosunkowo rzadko.
Przesłanka z art. 439 § 1 pkt 6 k.p.k. polega na braku podpisaniu wyroku przez któregokolwiek z członków składu orzekającego. Wskazać należy jedynie, że nawet tam, gdzie ustawodawca nakazuje z urzędu sporządzenie uzasadnienia wyroku (orzeczenia w postępowaniu lustracyjnym), podpisy muszą znajdować się już na samym wyroku, niezależnie od tego, czy wszyscy członkowie składu orzekającego podpisali uzasadnienie.
Sprzeczność w treści orzeczenia, uniemożliwiająca jego wykonanie, to najczęściej sytuacja, w której zapis liczbowy wymiaru kary (czasu, na jaki został orzeczony środek karny, wysokości obowiązku naprawienia szkody) jest sprzeczny z zapisem słownym, lub gdy w wyroku zawarte są dwa takie rozstrzygnięcia, których jednocześnie nie da się wykonać.
Z sytuacją opisaną w art. 439 § 1 pkt 8 k.p.k. mamy do czynienia wówczas, gdy sąd wydał wyrok, mimo iż ten sam czyn został już prawomocnie osądzony w innym postępowaniu. Co istotne, zgodnie z teorią niepodzielności przestępstwa, prawomocne osądzenie części czynu ciągłego powoduje, że nie jest możliwe już nigdy wydanie wyroku in meritum odnośnie do innych, niestanowiących podstawy wyroku elementów tego samego czynu ciągłego.
Odnosząc się zaś do przesłanki z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k., to wskazać należy, że w jej zakresie mieszczą się takie sytuacje, dotyczące śmierci oskarżonego, przedawnienia karalności, brak jurysdykcji polskich sądów karnych, brak skargi uprawnionego oskarżyciela, brak wniosku o ściganie lub zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej czy wreszcie zachodzenie innej okoliczności wyłączającej ściganie.
Wskazać należy, że brak skargi uprawnionego oskarżyciela zachodzi nie tylko wówczas, gdy sąd wydaje wyrok w sprawie bez aktu oskarżenia, lecz – w praktyce przede wszystkim – chodzi o sytuacje, w których sąd tak dalece zmienia opis czynu, że zdarzenie przypisane oskarżonemu w wyroku nie jest tym samym zdarzeniem opisanym w akcie oskarżenia. Jako brak skargi uprawnionego oskarżyciela zaliczyć należy także sytuacje, w których prokurator przedwcześnie skierował akt oskarżenia, zapomniawszy wcześniej ogłosić podejrzanemu postanowienie o przedstawieniu bądź zmianie zarzutów.
Gdy rozchodzi się o sytuacje opisaną w art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k., to godzi się zauważyć, że z brakiem obecności obrońcy mamy do czynienia nie tylko, gdy obrońca fizycznie nie był obecny na rozprawie głównej, ale także w sytuacji, w której – w warunkach obrony obligatoryjnej – ten sam obrońca reprezentował wielu oskarżonych, których interesy były sprzeczne.
Przesłanka odwoławcza z art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. – wobec zmiany obowiązku obecności oskarżonego na rozprawie w jego prawo – straciła na znaczeniu, choć dodać należy, że w sprawach o zbrodnie obecność oskarżonego przy zwięzłym podaniu podstaw oskarżenia i odbieraniu wyjaśnień od oskarżonych nadal jest obowiązkowa – nieobecność oskarżonego na rozprawie podczas tych czynności może przesądzać o obciążeniu takiego wyroku opisaną w tym przepisie wadą.
Jaki wyrok może wydać sąd odwoławczy?
Sąd odwoławczy ma trzy możliwości, jeżeli idzie o rodzaj wyroku, jaki może wydać.
Przede wszystkim, gdy żadna z apelacji nie zostanie uwzględniona, sąd odwoławczy wydaje wyrok utrzymujący w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Gdy zaś choć jeden z zarzutów apelacji zostanie uznany za zasadny, sąd odwoławczy co do zasady wydaje wyrok zmieniający – może być to zmiana jedynie w zakresie kary, lecz może być to także zmiana poprzez uniewinnienie.
W przypadkach, w których sąd odwoławczy dostrzega potrzebę przeprowadzenia przewodu sądowego w całości na nowo, wówczas uchyla wyrok sądu pierwszej instancji i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania.
Stwierdzając wadę o charakterze bezwzględnej przesłanki odwoławczej, sąd odwoławczy uchyla skarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania lub umarza postępowanie.
Niniejszy wpis nie stanowi porady prawnej, każda sprawa karna powinna być analizowana indywidualnie.
-
Apelacja w postępowaniu karnym nie jest płatna, postępowanie odwoławcze jest bezpłatne.
-
Na to pytanie należy odpowiedzieć na podstawie oczekiwań osoby składającej apelację. Jeśli jedynym oczekiwaniem jest przedłużenie postępowania i późniejsze uprawomocnienie, a zatem późniejsze wykonanie orzeczonej wyrokiem kary, to apelacja zawsze ma sensu. Jeśli apelacja ma na celu zmianę skarżonego wyroku lub jego uchylenie, to odpowiedź na to pytanie powinna zostać podjęta po analizie akt, najwcześniej po rozmowie z adwokatem. Sens wniesienia apelacji należy określać po szczegółowej analizie wyroku wraz z uzasadnieniem oraz akt sprawy.
-
Apelacje w sprawie karnej może wnieść strony i ich reprezentanci – oskarżony, obrońca oskarżonego, oskarżyciel posiłkowy, oskarżyciel publiczny, oskarżyciel prywatny i pełnomocnik oskarżyciela prywatnego. W przypadku wydania wyroku warunkowo umarzającego postępowanie na posiedzenie również i pokrzywdzony może wnieść apelację.