Marcin F. pseudonim „Kawiaq” oraz Bartłomiej K. pseudonim „Tucznik” podczas prowadzonych przez nich transmisji na żywo dopuścili się szokujących zachowań. Upili i rozebrali dziewczynę, namówili na „wciąganie proszku do prania”, po czym chcieli wyrzucić ją z mieszkania, gdy ta nie mogła ustać na nogach i leżała we własnych wymiocinach. Dzień później inną dziewczynę pobili i uciekli z kraju. Prokuratura potwierdziła nam, że zbiera materiał dowodowy i przygląda się nie tylko ostatnim zajściom, ale tez poprzednim wybrykom Kawiaqa, wśród których jest np. atakowanie gazem pieprzowym przechodniów. O to, jak wyglądają w takich przypadkach następne kroki organów ścigania i co grozi obu delikwentom, zapytaliśmy Arkadiusza Szymańskiego, adwokata, specjalistę od spraw karnych, wspólnika w kancelarii Zemła Szymański Adwokaci sp. j. (przegladsportowy.pl)
link do materiału https://przegladsportowy.onet.pl/esportmania/inne/co-grozi-kawiaqowi-i-jego-koledze-prawnik-komentuje-srogie-konsekwencje/7v7h7km